Rekomendacja Astro Arena: 3 gwiazdkiEdukacja astronomiczna nie może się obyć bez literatury. Solidnej podstawy do szkolenia młodych adeptów. W ramach przygotowań do moich astronomicznych prelekcji pod miękką kopułą planetarium Astro Arena postanowiłem wybrać dla widzów kilka książek, które z całą świadomością mogę oferować. Na początek recenzje czterech z nich.
Pierwszą pozycją, która wpadła mi w ręce była dość solidna książka – informator: „Gwiazdy i planety. 144 szczegółowo opracowane mapy nieba” wydana w Polsce przez Firmę Księgarską Olesiejuk. Mówiąc szczerze, trudno stwierdzić, kto jest autorem tej pozycji. Wiadomo, że oryginał wyszedł po niemiecku, a tłumaczem jest prof. dr hab. Jerzy Gronkowski (nieżyjący już profesor UW, długoletni Redaktor Naczelny Postępów Fizyki). Redaktorem merytorycznej polskiego wydania podjął się Jarosław Włodarczyk (znany z doskonałych publikacji historyk astronomii). Taki skład tłumaczy dobrze wróży wydawnictwu. Są tutaj informacje dotyczące mechaniki nieba, podstawy astronomii oraz mapy nieba. Jest także krótka informacja o ruchach planet w latach 2006-2010.
„Gwiazdy i planety” wydawnictwa Olesiejuk to 144 mapy dla wszystkich szerokości geograficznych. Ta wielość informacji jest pozorną zaletą publikacji. Większość odbiorców książki będzie z niej korzystała w Polsce. Po co więc pozostałe mapy? Wobec tej konfrontacji niemal połowa stron okazuje się nadmiarowa. Z 220 pozostawiłbym 100 stron i wrócił do tej recenzji. Podobnie ma się sprawa z aktualnością pozycji planet. Zaprojektowane do roku 2010 są dzisiaj oczywiście nieważne. Pozycja podoba mi się, lecz za zbytnią (niezrozumiałą dla mnie) obszerność książki oraz zdezaktualizowane dane, na dzień dzisiejszy rekomenduję: 3 gwiazdki.
Rekomendacja Astro Arena: 3 gwiazdki„Podręczny przewodnik po gwiazdach. Odkrywamy i obserwujemy gwiazdozbiory i planety” wydawnictwa Delta to kolejna pozycja w tej multirecenzji. Autorem tej małej książeczki jest Michael Vogel, a tłumaczenia podjęła się Dagmara Matuszak. Wprowadzenie zachęca do spojrzenia w niebo i za to duży PLUS. Są informacje o podstawach obserwacji, jest wstęp do zaćmień oraz mapki nieba wraz z widocznością planet dla lat 2006 – 2015. Zdjęcia i ryciny są zrozumiałe. Tekst jest dość zwięzły, ale nie zawsze zrozumiały. Szczególnie jeśli chodzi o zdarzenia dynamiczne (takie jak ruchy planet). Poza tym widoczne są naleciałości z wersji niemieckiej (np. widoczność zjawisk astronomicznych z miast niemieckich). Polskie wydanie aż prosi o dostosowanie lokalne tych niuansów. Ostateczna rekomendacja Astro Arena: 3 gwiazdki.
Rekomendacja Astro Arena: 4 gwiazdkiThorsten i Susanne Dambeck są autorami książeczki astronomicznej z cyklu Mój pierwszy przewodnik: „Jaka to gwiazda? Poznaj gwiazdy i planety widoczne na naszym niebie”. Bardzo fajna pozycja wydana w Polsce przez Multico. Tłumaczyła Maria Skalska, a konsultacji merytorycznej podjął się dr Stanisław Bajtlik z CAMK w Warszawie. Układ książki bardzo mi się podoba. Podział na gwiazdozbiory widoczne zawsze, niebo zimowe i letnie wydaje się naturalny. Podróż wgłąb Układu Słonecznego zachwyci małych i dużych, a ciekawostki pozwolą odkryć nieznane zakątki Wszechświata najbardziej dociekliwym. Wielość rycin zachęca do obserwacji i własnej eksploracji nieba. Książka zabezpieczona jest plastikową okładką. Trochę szkoda, że książeczka jest tak niewielka (60 stron), aż chce się czytać więcej. Brakuje mi też większej ilości mapek nieba. Obowiązkowym dodatkiem do przewodnika powinna być np. obrotowa mapa nieba. Wtedy początkujący obserwator będzie czuł się naprawdę pewnie!
Rekomendacja Astro Arena: 5 gwiazdekUstalając system rekomendacji na podstawie gwiazdek (od 1 do 5) postanowiłem przydzielać 5 gwiazdek tylko tym książkom, które z przyjemnością sam bym podpisał (jako autor, tłumacz lub wydawca). „Bardzo ilustrowana historia astronomii” jest właśnie taką książką. Książkę napisała Louie Stowell, a ilustrował Peter Allen. W Polsce wydało pozycję wydawnictwo Papilon. Tłumaczenia podjął się Wojciech Nowicki. Książka naprawdę godna polecenia. Obrazki doskonale komponują się z tekstem. Książka działa na wszystkie zmysły! Przeglądając kolejne rozdziały „czujemy” szorstkość kosmicznych głazów i próbujemy sobie wyobrazić przejmujący chłód na dalekich planetach. Słyszymy hałas towarzyszący startom statków kosmicznych. Cały czas obserwujemy niebo. Jasne punkty gwiazd i kolorowe mgławice. Zmysłowe kolory obecne są na wszystkich kartach książki. Polecam tę „Historię astronomii”. Szczególnie młodszym astronomom. Dowiedzą się wielu niezwykle ciekawych rzeczy, a dzięki zdjęciom, obrazom, bardzo kolorowej szacie graficznej i specjalnym linkom na witrynie Useborn w każdej chwili mogą zaspokoić swoją rozbudzoną ciekawość. Zgodnie z tym co napisałem – rekomendacja Astro Arena: 5 gwiazdek.
.
Ostatecznie – biorąc pod uwagę cenę poszczególnych książek, ich dostępność i aktualność – postanowiłem oferować swoim klientom „Mój pierwszy przewodnik. Jaka to gwiazda?” oraz „Bardzo ilustrowaną historię astronomii”. Pierwsza książka zadowoli każdego świeżego astronoma, a ta druga przypadnie do gustu szczególnie młodym i ciekawskim amatorom astronomii. Do zobaczenia pod miękką kopułą przenośnego planetarium Astro Arena.