Dokładnie za miesiąc – 6 czerwca 2012 – będziemy świadkami niesamowitego zjawiska astronomicznego. Po raz ostatni w tym stuleciu (!) zobaczymy tranzyt Wenus. Zjawisko to ma miejsce wtedy, gdy tarczka planety Wenus znajduje się przed tarczą Słońca. Niecodzienność i spektakularność tranzytu Wenus wynika z faktu, że to bardzo rzadkie widowisko. Zdarza się tylko 2 razy na około 100 lat.
Ostatni tranzyt Wenus miał miejsce w czerwcu 2004 roku, a ten najbliższy, 6 czerwca 2012 rozpocznie się, gdy w Polsce będzie jeszcze noc. Słońce wzejdzie więc już z małym piegiem… UWAGA: do obserwacji Słońca stosuj zawsze odpowiedni sprzęt (filtr słoneczny – może być maska spawalnicza, teleskop projekcyjny lub teleskop z filtrem do obserwacji Słońca). Nie wolno spoglądać na Słońca bezpośrednio, ani tym bardziej przez zwyczajne lornetki i teleskopy. Grozi to nieodwracalnym uszkodzeniem oka.
Plan minimum (co potrzeba do obserwacji zjawiska). Aby zobaczyć ostatni tranzyt Wenus w XXI wieku wystarczy:
- szkiełko od maski spawalniczej,
- budzik,
- dobra pogoda 6 czerwca,
- odsłonięty wschodni horyzont (ta sprawa jest ważna – przy drzewach, kominach, albo drapaczach chmur na wschodzie nie zobaczycie ani Słońca, ani tranzytu!).
Proponuję działać tak:
- Przed 5 czerwca ustal jak daleko masz od łóżka do miejsca obserwacji (przyjmuję, że jest to 30 minut drogi).
- 5 czerwca ok. 18:00 nastaw budzik na 3:30 (zakładam, że 30 minut wystarczy Tbie na osiągnięcie miejsca obserwacji).
- 5 czerwca połóż się spać nie później niż o 21:00 (będzie jeszcze jasno!).
- 6 czerwca o 3:30 (będzie jeszcze ciemno!) nie wyłączaj budzika! Funkcja drzemki też na niewiele się przyda… Po prostu wstaN!
- Wschód Słońca w centralnej Polsce nastąpi ok. 4:20, we wschodnich rejonach będzie to ok. 20 minut szybciej, na zachodzie odpowiedni później. Od tego momentu możesz obserwować.
- Pamiętaj, że obserwować możesz tylko przez maskę spawalniczą, specjalne filtry, teleskop projekcyjny, albo teleskop przystosowany do obserwacji Słońca!
- Przez ok. 2 godziny możesz rozkoszować się – po raz ostatni w tym stuleciu – widokiem Wenus kroczącej przed Słońcem. Rozkoszuj się! Rób zdjęcia, rysuj tarczę słoneczną, pij szampana, słuchaj ulubionej muzyki…
- Ok. 6:40-6:50 Wenus muśnie brzeg tarczy słonecznej i zniknie w słonecznym blasku.
- Po 7:00 zwiń sprzęt obserwacyjny, zapisz swoje przeżycia i idź się wyspać.
Czytelnikom z zacięciem naukowym polecam polską stronę akcji Venus Transit 2012 – znajdziecie tam wszystkie szczegóły dotyczące zjawiska.
Czarna kropka na tle tarczy słonecznej to Wenus. Planeta wielkości Ziemi obserwowana w trakcie tranzytu (symulacja tranzytu 6 czerwca 2012 wykonana w programie Nightshade). Brązowe nieregularne obszary na Słońcu to plamy słoneczne.
Obserwacje tranzytów Wenus mają ogromne znaczenie historyczne – pozwoliły naukowcom w XVIII wieku wyznaczyć odległość Ziemi od Słońca! Teraz, gdy wiemy, że od Słońca dzieli nas średnio 149 milionów 597 tysięcy 870 kilometów i 700 metrów tranzyt Wenus ma znaczenie estetyczne i obserwacyjne. Amerykański kompozytor John Philip Sousa napisał w drugiej połowie XIX wieku marsz, zwany Marszem Tranzytu Wenus, dla uczczenia zjawiska z 1882 roku:
Transit Of Venus March (mp3)