Rozpocząłem dzisiaj urlop. 14 dni beztroskiego lenistwa. W związku z tym artykuł ten będzie znacznie łagodniejszy niż wszystkie inne wpisy na blogu, recenzje i opisy dni z życia mojego biznesu. W sumie to będzie kabaret. Zapraszam na krótki skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju pod tytułem: Kopernik. Z cyklu Historia świata:
A teraz poważnie… Z absurdalnego dialogu, doskonale odegranego przez aktorów warszawskiego kabaretu, tchnie duchem zespołu. Kopernik żyje sobie gdzieś w Polsce, ma gospodynię i lubiących rozrywkę kumpli. Sam, zanurzony w przepastnych księgach, rozwiązuje zagadkę Wszechświata. Nie znajduje jednak zrozumienia wśród otoczenia. Ten, z pozoru niepoważny skecz kabaretowy, jest jednak bliższy historycznej prawdzie, niż mogłoby się wydawać…
O życiu Kopernika, jego otoczeniu i tym, co działo się na Warmii u schyłku średniowiecza doskonale pisze Jack Repcheck w książce „Sekret Kopernika. Jak się zaczęła rewolucja naukowa”. Autor poddaje tam próbie hipotezę, że Kopernik zdecydowanie preferował życie w odległym Olsztynie, Lidzbarku, czy wreszcie we Fromborku. Życie spokojne, leniwe. I pewnie był otoczony przez kolegów, którzy lubili „miejskie atrakcje”, tak różne od ascetycznego życia tradycyjnie wpisanego w życie przy katedrze.
Wracając do skeczu KMN. Czy koledzy Kopernika byli zainteresowani jego odkryciem? Jasne, że nie. Ich interesowały wyłącznie sprawy doczesne. Wybitnie krótkoterminowe, dostępne w zasięgu kilometra. Astronomiczny sprzęt wielkiego badacza służył im tylko i wyłącznie do zabawy, a mądrość Kopernika ostatecznie przydała się do ekonomicznego rachunku żądnych taniej rozrywki bohaterów.
Trzeba jednak podkreślić, że żyjący na Warmii Mikołaj Kopernik pomagał ludności także w kwestiach doczesnych. Nie były to z pewnością banalne rachunki związane z ceną wieczornych trunków, ale pewne działania wielkiego astronomia dotyczyły zdecydowanie ziemskich problemów. W lokalnym wymiarze pozostał Kopernik znany z wprowadzenia tak zwanej taksy chlebowej, czyli ustalenia cen chleba w zależności od rzetelnie dobranych cen surowców i kosztów pracy. Miało to na celu ochronę konsumentów przed próbami nieuczciwego podnoszenia cen przez rzemieślniczy cech piekarzy.
Poza lokalnym – mikroekonomicznym – wymiarem pomocy, Kopernik-ekonomista zasłynął w całych Prusach swoim makroekonomicznym Traktatem o monecie. W swojej uproszczonej formie można traktat ten streścić słowami: pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy, a wszelkie próby mieszania przy walucie kończą się większym, bądź mniejszym kryzysem. Może tak być, gdy do złota dodajemy miedzi, srebro zastępujemy niklem, ale także, gdy po prostu wystawca banknotów nakazuje dodruk pieniędzy bez pokrycia…
Życie Kopernika było spokojne. Zaplanowane. Absurd skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju zawiera całą masę niedomówień, kabaretowych retrospekcji i oczywistych błędów. Wydaje się, że wszystko jest zaplanowane. Przecież to kabaret, a ja dopiero co zacząłem urlop…